DevOpsDays Warsaw 2016
Ostatnimi czasy niczym bezdomny z biletem open na pociągi intercity rzuca mną z jednej imprezy na drugą – wiadomo darmowy obiad, kawka, herbatka. Jakiś czas temu udałem się na Red Hat Forum z którego relację znajdziecie tutaj. Natomiast w ubiegłym tygodniu między 22-11-2016 – 23-11-2016 uczestniczyłem w warszawskich DevOpsDays. Wydarzenia zdaje się poruszające podobną tematykę, a tak skrajnie różne. Nie zdradzając jednak co prawda niezaskakującej pointy tegoż artykułu zacznę od początku. Wstałem rano, umyłem zęby… oj, troszkę za wcześnie. Zacznijmy jeszcze raz – spotkanie odbyło się w Hotelu Gromada Airport.
Rysunek 1 Hotel Gromada Lotnisko.
Na wejściu dostałem zacną opaskę na rękę, którą, jak się okazało wieczorem w hotelu nie można było zdjąć… więc narzeczona mi ją zerwała przed pójściem do łóżka, w sumie to ją rozumiem 😉 Na szyi natomiast zawisł mi piękny identyfikator ze szlifowanych diamantów, na którym miałem wpisać swoje imię i nazwisko. Dobiegły mnie głosy krytyki ws. samodzielnego wypełniania identyfikatora, osobiście uważam, że to już naprawdę poniżej krytyki, że ludzie z IT nie mogą własnego imienia i nazwiska na identyfikatorze napisać. Skill panicz – level master.
Rysunek 2 Identyfikator.
Na konferencję jadę, generalnie, z dwóch powodów: wiedza i ludzie. Lubię się uczyć od innych tak samo jak lubię pokazywać innym swoje rozwiązania. Z przyjemnością ex-cathedra wygłoszę to zdanie: DevOpsDays Warsaw 2016 wybitnie dobrze broni się merytorycznie. Porządna dawka wiedzy, konkretnych przykładów, technicznych aspektów; świetni prelegenci.
Panowie z @sematext – wielkie ukłony. Stefan Thies (@seti321) oraz Rafał Kuć (@kucrafal). Dwie konkretne, mocno techniczne sesje odpowiednio o wydajności Elasticsearch oraz logach i monitorowaniu:
- Building a Resilient Log Aggregation Pipeline Using Elasticsearch and Kafka
- Monitoring and Log Management for Docker Swarm and Kubernetes
Konkretne przykłady. Duża dawka wiedzy. Real-life scenarios. Best practices. To słowa, które zdecydowanie podsumowują sesje kolegów z @sematext. Obu sesji słuchałem z dużym zaciekawieniem. Obie mocno plusuje. Brawo!
Bardzo dobra sesja Seth Thomas (@cheeseplus) o problemach związanych zarządzaniem konfiguracją. Thomas otwarcie powiedział o bolączkach, które mnie dotykają każdego dnia gdy dobieram się do problemu Ansible; zaprezentował również Habitat. Z Thomasem sporo rozmawiałem przed i po jego sesji. Świetny człowiek. Bardzo dobrze rozumie problemy z release-owaniem aplikacji i zarządzaniem konfiguracją.
Genialna prelekcja Ignata Korchagina z Cloudflare o zarządzaniu kluczami i szyfrowaniu w chmurze. Bardzo się cieszę, że ktoś w końcu powiedział głośno tą tezę: There is no public cloud. It is only someone else’s computer.
Rysunek 3 There is no cloud.
Źródło: http://www.slideshare.net/proidea_conferences/dod-2016-ignat-korchagin-managing-server-secrets-at-scale
Podczas DevOpsDays Warsaw 2016 wygłosiłem krótki, bo krótki z definicji – Ignite Talk o automatyzacji hardeningu infrastruktury przy pomocy Ansible. Zaprezentowałem globalnie akceptowalne checklists (STIGs) oraz możliwe automatyczne implementacje w infrastrukturze (openstack/openstack-ansible-security).
Rysunek 4 Security Technical Implementation Guidelines
Trzeba również pochwalić openspace. Uczestniczyłem w tym dotyczącym Continuous Deployment, Continuous Delivery, Deployment pipelines. Dużo ciekawych pomysłów; ciekawi ludzie.
Konkludując – jak Red Hat forum trochę ssało, tak DevOpsDays spełniło moje oczekiwania. Do zobaczenia za rok!
Dzięki za dobry feedback a szczególnie za wystąpienie w Ignite Talks. W PL wciąż ludzie boją się występować i mówić o tym, co robią, co widzieli, co ich kręci. A to tylko 5 minut.
Pingback: Ansible – Dobre praktyki | inleo – wirtualizacja, datacenter, cloud computing, storage, serwery, it